Wybór telewizora do grania nie jest dziś prostą sprawą. Oferta jest ogromna, technologia idzie naprzód z prędkością światła, a skróty takie jak HDMI 2.1, VRR czy input lag potrafią przyprawić o ból głowy. Jeśli grasz – niezależnie od tego, czy na konsoli, czy na PC – odpowiedni ekran może znacząco podnieść komfort i jakość rozgrywki. Zamiast więc rzucać się na pierwszy lepszy model z wielką przekątną, warto chwilę się zastanowić, co naprawdę robi różnicę.
Na początek najważniejsze: szybkość. Gracze wiedzą, że każda milisekunda ma znaczenie – zwłaszcza w grach dynamicznych, gdzie refleks decyduje o zwycięstwie lub porażce. Dlatego jednym z kluczowych parametrów telewizora do gier jest niski input lag, czyli opóźnienie między wykonanym ruchem a jego wyświetleniem na ekranie. Dobrze, jeśli mieści się ono w granicach 10–20 ms – wtedy sterowanie jest płynne, a Ty masz pełną kontrolę nad akcją.
Kolejna sprawa to odświeżanie obrazu. Telewizory z odświeżaniem 120 Hz stają się dziś standardem wśród modeli „dla graczy” – i słusznie. Szczególnie jeśli posiadasz konsolę nowej generacji, taką jak PlayStation 5 czy Xbox Series X, różnica w płynności między 60 a 120 klatkami na sekundę jest ogromna. Gry wyglądają naturalniej, a ruchy na ekranie są wyraźniejsze – co przekłada się na przyjemniejsze (i często skuteczniejsze) granie.
Telewizor dla gracza – technologia
Nowoczesny gracz powinien też szukać telewizora z HDMI 2.1 – to technologia, która pozwala korzystać z pełni możliwości sprzętu. Dzięki niej masz dostęp do funkcji takich jak VRR (czyli zmienne odświeżanie obrazu, które niweluje rwanie klatek), ALLM (automatyczne przełączanie w tryb gry o niskim opóźnieniu), a także obsługę obrazu w 4K przy 120 Hz. Bez tego nawet najlepsza konsola nie pokaże, co naprawdę potrafi. Nie bez znaczenia jest również jakość obrazu – bo co z tego, że gra jest płynna, skoro wygląda nijako? Najlepsze wrażenia dają panele OLED i Mini LED. OLED oferuje perfekcyjną czerń, ogromny kontrast i nasycone kolory, co sprawia, że gry z realistyczną grafiką (np. Horizon: Forbidden West czy Cyberpunk 2077) prezentują się rewelacyjnie. Mini LED to z kolei świetna alternatywa dla osób, które wolą jaśniejszy obraz i większą trwałość ekranu.
Na koniec warto wspomnieć o rozmiarze. Tak – rozmiar ma znaczenie, ale nie zawsze większy oznacza lepszy. Jeśli siedzisz blisko ekranu, ogromny 85-calowy panel może być przytłaczający. Najlepiej dopasować rozmiar do odległości od telewizora – wtedy wrażenia z gry będą naturalne, a oczy nie będą się męczyć.
Podsumowując: jeśli chcesz czerpać maksimum frajdy z grania, wybieraj telewizor z niskim input lagiem, odświeżaniem 120 Hz, złączem HDMI 2.1 i dobrą jakością obrazu (OLED lub Mini LED). To inwestycja, która naprawdę robi różnicę – niezależnie od tego, czy jesteś weekendowym graczem, czy zapalonym fanem multiplayerowych potyczek.
Jaki telewizor do grania? Konkrety – sprawdzone modele w 2025 roku
Dla graczy z ograniczonym budżetem – do 4000 zł
-
LG QNED81 (55″) – bardzo dobry stosunek ceny do jakości, matryca 120 Hz, niski input lag, HDMI 2.1.
-
Samsung Q70D (55″) – panel VA, przyzwoity kontrast, wsparcie dla VRR i ALLM. Idealny do konsol.
-
Sony X85L (50–55″) – solidny model z szybkim odświeżaniem, przyjazny dla PS5 dzięki funkcji Auto HDR Tone Mapping.
Średnia półka – do 7000 zł
-
LG OLED B3 (55″) – pierwszy prawdziwy OLED w przystępnej cenie. Fantastyczny kontrast, idealna czerń, bardzo niski input lag.
-
Samsung QN90C (55″) – Mini LED z wysoką jasnością, świetny do gier w jasnym pokoju. Bardzo szybki panel i HDMI 2.1.
-
Sony BRAVIA 7 (55–65″) – nowa seria z 2025 roku, świetny balans między jakością obrazu a funkcjami gamingowymi.
Premium – dla wymagających graczy i entuzjastów
-
LG OLED G4 (55–65″) – topowy OLED z najnowszym procesorem, pełna obsługa HDMI 2.1, G-Sync, FreeSync i VRR.
-
Sony BRAVIA 9 (65″) – telewizor bez kompromisów. Rewelacyjny obraz, najnowsze technologie i perfekcyjne dostosowanie do PS5.
-
Samsung S95D (QD-OLED) – jasny, kolorowy i piekielnie szybki. Idealny dla graczy, którzy chcą po prostu wszystkiego.
O modelu Sony Bravia 9 pisano w wybierz.tv:
„Czas opóźnień Bravii 9 stoi na niskim poziomie w każdym scenariuszu. Nawet najbardziej zapaleni gracze z pewnością docenią bardzo niski input lag przy wymagających ustawieniach 4K 120 Hz z HDR, wynoszący 10 ms.”
Jeśli grasz dużo i traktujesz to serio – zainwestuj w sprzęt, który pozwoli Ci w pełni cieszyć się grą. Bo choć gra to przyjemność, to granie na dobrym telewizorze to już zupełnie inny poziom tej przyjemności.
Artykuł sponsorowany